Stałaś sobie na przystanku, czekając na autobus. Trochę chłodno było, śnieg padał, autobus się spóźniał, a Ty wymarzłaś już porządnie. Niebieskimi od zimna palcami ściskałaś torebkę, bo zapomniałaś rękawiczek. Chwila nieuwagi i nagle z Twoją torebką odbiega jakiś chłystek! A Ty stoisz na przystanku przestraszona – nie będziesz przecież za nim biegła w obcasach. Co teraz?
Czytaj dalej„Okradły mnie łobuzy!” – słów kilka na temat zawiadomienia o przestępstwie