„Okradły mnie łobuzy!” – słów kilka na temat zawiadomienia o przestępstwie

Stałaś sobie na przystanku, czekając na autobus. Trochę chłodno było, śnieg padał, autobus się spóźniał, a Ty wymarzłaś już porządnie. Niebieskimi od zimna palcami ściskałaś torebkę, bo zapomniałaś rękawiczek. Chwila nieuwagi i nagle z Twoją torebką odbiega jakiś chłystek! A Ty stoisz na przystanku przestraszona – nie będziesz przecież za nim biegła w obcasach. Co teraz?

W każdej sytuacji, w której czujesz, że ktoś popełnił na Twoją szkodę przestępstwo – okradł Cię, oszukał, groził Ci, pobił – albo na szkodę Twojego dziecka, powinnaś udać się do organów ścigania i zawiadomić je o tym fakcie. Nie ma znaczenia, czy wybierzesz się do prokuratury czy na Policję, podobnie nieistotne jest, czy pójdziesz tam, gdzie Ci najbliżej, czy też do innej jednostki. Możesz też napisać odpowiednie pismo i złożyć je osobiście lub nadać pocztą.

Gdy składamy zawiadomienie ustnie – Twoje zeznanie zostanie wciągnięte do protokołu. Przesłuchujący zapyta Cię m.in. o to, kiedy doszło do czynu, gdzie, jakie były warunki atmosferyczne, kim był sprawca, jak wyglądał i jak był ubrany. Nie powinnaś się stresować, jeśli nie znasz odpowiedzi na któreś z tych pytań – i szczerze to przed organem przyznaj. Po tej części wstępnej przyjmujący zawiadomienie poprosi Cię o opisanie sytuacji, a potem może zadać Ci dodatkowe pytania. Jeśli masz jakieś dokumenty, które w Twojej ocenie są ważne w sprawie, mogą być dowodem przestępstwa – powinnaś je teraz załączyć.

Możesz także złożyć takie zawiadomienie na piśmie, w którym opiszesz całą sytuację. Pismo takie nie powinno być anonimowe – musisz podać swój adres, a to dlatego że organ może chcieć Cię przesłuchać. I w znakomitej większości tak się właśnie dzieje. Do pisma możesz także załączyć dowody popełnienia przestępstwa, jeśli takie posiadasz. Przykładowo: jeżeli skradziono Ci samochód, dołącz do zawiadomienia dokumenty, które wskazują na Twoją własność – kopię dowodu rejestracyjnego czy umowę sprzedaży.

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa (bo tak się fachowo to nazywa) często jest pierwszym impulsem do działania organów ścigania i prowadzenia postępowań karnych. Wiele spraw nie rozpoczęłoby się, gdyby nie pokrzywdzeni – czyli osoby, które odczuły na własnej skórze konkretne przestępstwo. Pamiętaj o tym, by brać sprawy w swoje ręce i zawiadamiać organy ścigania o przestępstwach – to będzie bodziec dla prokuratury i Policji, by wszcząć postępowanie i winnego pociągnąć do odpowiedzialności.

2 komentarze do “„Okradły mnie łobuzy!” – słów kilka na temat zawiadomienia o przestępstwie”

  1. Jeśli poszkodowanych jest wiele (kilkadziesiąt osób) i złapią podejrzanego/podejrzanych to czy wszyscy poszkodowani zostaną o tym poinformowani? Co będzie dalej?

    Odpowiedz
    • O samym „złapaniu” – nie. Natomiast w przypadku skierowania do sądu aktu oskarżenia na pewno wszyscy ujawnieni pokrzywdzeni (a więc tacy, o których oskarżyciel wie, że istnieją – czyli np. osoby, które złożyły zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa na ich szkodę) zostaną powiadomieni stosownym pismem. Co będzie dalej? W razie wyznaczenia terminu rozprawy o jej terminie i miejscu zostaną również zawiadomieni wszyscy pokrzywdzeni i w zależności od złożonych wniosków – mogą być także wezwani do osobistego stawiennictwa. To oznacza, że muszą się stawić (wtedy zapewne sąd będzie chciał ich przesłuchać), a niestawienie się bez usprawiedliwienia może skutkować zastosowaniem kar porządkowych. Dziękuję za pytanie i zapraszam do dalszej lektury!

      Odpowiedz

Skomentuj Ania Składanowska Anuluj pisanie odpowiedzi