Oszustwo czy nie – oto jest pytanie! – czyli co mówi na ten temat prawo karne

Dziś opowiem o dwóch sprawach, z którymi przyszło mi mieć do czynienia. Obie zaczynają się podobnie. Pan Janek i pan Józef czują się oszukani i zgłaszają, w ich ocenie, przestępstwo organom ścigania. Jednak ich historie bardzo się różnią…

Sytuacja nr 1. Pan Janek często kupuje różne rzeczy na Allegro. Zawsze był z tych transakcji zadowolony – otrzymał zakupiony produkt, w dobrym stanie, w krótkim czasie. Słowem: marzenie! Dlatego też w tę pechową środę również dokonał zakupów na Allegro u użytkownika o nazwie sprzedaję123. Pan Janek po skontaktowaniu się ze sprzedaję123 dokonał przelewu środków za telefon (kwota 1500 zł!), podał dane do wysyłki i oczekiwał na paczkę. Po dwóch tygodniach zdenerwował się, napisał do sprzedaję 123 i… nic się nie wydarzyło. Sprzedaję123 zignorował wiadomość, usunął konto i chyba zapadł się pod ziemię. Pan Janek nie dostał ani telefonu, ani zwrotu pieniędzy.

Sytuacja nr 2. Pan Marian prowadzący Sklep Spożywczy Marian zawarł umowę z panem Józefem (Produkty Mleczarskie Józef), na mocy której pan Józef sprzedawał panu Marianowi produkty mleczarskie do jego sklepu spożywczego. Pan Marian zawsze w terminie opłacał wystawiane faktury, aż tu po kilku miesiącach opóźnił się z zapłatą jednej faktury, tłumacząc to problemami finansowymi sklepu i brakiem klientów. Pan Józef też jest przedsiębiorcą, więc umówił się z panem Marianem, że ten zapłaci mu później. Minął jeden miesiąc (kolejne niezapłacone faktury), drugi… I w końcu pan Marian zamknął sklep, nie rozliczając się z panem Józefem.

Przestępstwo oszustwa, bo o nim tutaj mowa, jest specyficzną konstrukcją, która charakteryzuje się przede wszystkim istnieniem określonego celu działania sprawcy: osiągnięcia przez niego korzyści majątkowej. Cel ten musi mu przyświecać już przy podjęciu pierwszych działań (czyli np.: wystawienia ogłoszenia o sprzedaży produktu na Allegro). W sytuacji pana Józefa raczej trudno będzie mówić o istnieniu takiego celu (i udowodnić jego istnienie w postępowaniu karnym!) – pan Marian przez kilka miesięcy opłacał sumiennie wszystkie faktury. W tym drugim przypadku raczej może wchodzić w grę postępowanie cywilne i tzw. niewywiązania się lub nienależytego wywiązania się z umowy (zainteresowanych tym problemem zapraszam do kontaktu w zakładce „Kontakt”).

Co zaś się tyczy przypadku pana Janka – wydaje się, że sprzedaję123 już od początku miał na celu uzyskanie pieniędzy za produkt, którego albo w ogóle nie posiada, albo nie zamierza sprzedać. Innymi słowy: chciał doprowadzić pana Janka do niekorzystnego rozporządzenia swoim mieniem (pieniędzmi w kwocie 1500 zł). Świadczą o tym okoliczności już po przesłaniu przez pana Janka pieniędzy: fakt, że sprzedaję123 nie odpowiadał na wiadomości, usunął konto na Allegro.

A teraz zmodyfikujmy trochę sytuację pana Józefa. Na podstawie zawartej umowy dostarczył on pierwszą partię produktów mleczarskich i wystawił fakturę. Pan Marian odebrał produkty, ale zignorował fakturę. Na ponaglenia telefoniczne, mejlowe, wezwania do zapłaty – nie zareagował. Do tego zamknął interes i zmienił numer telefonu. Czy teraz będzie można mówić o oszustwie? Jesteśmy już bliżej, ale nadal jest mnóstwo okoliczności sprawy, które mogłyby przeważyć szalę na stronę postępowania cywilnego.

I z kolei jakby coś zmienić w sytuacji pana Janka… Otrzymał on od razu odpowiedź na swojego mejla, z której wynika, że sprzedaję123 musiał pilnie wyjechać służbowo. Przekazał, że za miesiąc będzie na miejscu i wtedy wyśle zakupiony telefon. Pan Janek, wściekły, że będzie musiał czekać jeszcze miesiąc na przesyłkę, idzie od razu na policję. Czy sprzedaję 123 popełnił przestępstwo oszustwa? Niekoniecznie. Nieszczęśliwy zbieg okoliczności uniemożliwił mu jedynie wysłanie produktu o czasie. Gdyby jednak pan Janek zdecydował się zaczekać, a sprzedaję123 nadal go zbywał, wówczas można by się zastanowić, czy to nie jest już przestępstwo.

Jak widać z przedstawionych historii – oszustwo nie jest przestępstwem jednolitym i fakt, czy do niego doszło, czy też nie, zależy od wielu czynników. Często będzie Ci trudno z góry ocenić, która droga: cywilna czy karna jest w Twojej sprawie tą właściwą. Pozostaje jedynie życzyć, by na Twojej drodze nie stawali oszuści, a jedynie poważni kontrahenci! 🙂

Dodaj komentarz