Oskarżam! – czyli jak czytać akt oskarżenia

Akt oskarżenia jest podstawowym dokumentem postępowania karnego, bowiem inicjuje on postępowanie przed sądem. Gdy zakończy się już postępowanie przygotowawcze, prokurator może podjąć decyzję o skierowaniu aktu oskarżenia do sądu. Również w postępowaniach prywatnoskargowych (czyli takich, w których co do zasady nie działa prokurator) bez wniesienia aktu oskarżenia nie rozpocznie się żadne postępowanie przed sądem. Doręczenie zaś aktu oskarżenia (czasami może być to zaskoczeniem – raczej w sprawach z oskarżenia prywatnego, gdzie nie toczy się postępowanie przygotowawcze, oskarżonemu nie jest ogłaszane postanowienie o przedstawieniu zarzutów) może być czynnością tak stresującą, że nie będziemy w stanie zrozumieć jego treści.

W pierwszej kolejności pamiętajmy, że w przypadku postępowania z oskarżenia publicznego (a więc gdy oskarżycielem jest prokurator) – przed zamknięciem postępowania przygotowawczego (śledztwa lub dochodzenia), jeśli złożyliśmy taki wniosek (pamiętajmy, że prawo to przysługuje tylko podejrzanemu oraz jego obrońcy), zostaniemy poinformowani o końcowym zaznajomieniu z aktami (o tej czynności pisałam już wcześniej, zapraszam do lektury posta KLIK). Po tej czynności (w zależności, czy się odbyła, czy zrezygnowaliśmy ze stawiennictwa we wskazanym w zawiadomieniu terminie) wydaje się postanowienie o zamknięciu śledztwa, o którym zostanie zawiadomiony podejrzany oraz jego obrońca, jeśli go posiada. Dopiero kolejnym krokiem będzie co do zasady sporządzenie przez prokuratora aktu oskarżenia (w sprawach mniejszej wagi prowadzonych w dochodzeniu akt oskarżenia sporządza policja, a prokurator go zatwierdza). O jego przesłaniu do sądu oskarżyciel publiczny powiadamia zawsze oskarżonego (i jego obrońcę), pokrzywdzonego, jeśli został w sprawie ujawniony, a także podmiot, który złożył zawiadomienie o przestępstwie. Wówczas, oczywiście, akt oskarżenia wędruje do sądu. I to właśnie sąd doręcza odpis aktu oskarżenia oskarżonemu.

W akcie oskarżenia ważne są właściwie dwa elementy, na które należy zwrócić uwagę. Pierwszy z nich to stawiany oskarżonemu zarzut (lub zarzuty, bowiem w jednym akcie oskarżenia może być ich więcej). Znajduje się on zaraz po danych osobowych oskarżonego, które obejmują jego imię, nazwisko, nazwisko rodowe, imiona rodziców i nazwisko rodowe matki, datę i miejsce urodzenia i wiele innych elementów, w tym także np. stan cywilny, liczbę osób pozostających na utrzymaniu i kim są te osoby dla oskarżonego czy poprzednia karalność. Zaś po słowach „o to, że” pojawia się zarzut stawiany oskarżonemu – najpierw jego opis, a na samym końcu kwalifikacja prawna. Opis czynu czasami bywa wyjątkowo długi i skomplikowany, a przez to może być niezrozumiały. Opis ten jednakże nie wiąże sądu, bowiem w trakcie postępowania sąd może coś z niego usunąć, coś innego dodać lub go w ogóle przeredagować (są, oczywiście, pewne granice redakcji opisu czynu, ale o tym kiedy indziej). Tak samo jest z kwalifikacją prawną, która co do zasady polega na wskazaniu, jaki przepis oskarżony swoim zachowaniem naruszył. W kwalifikacji prawnej pojawia się również np. ustalenie, że sprawca działał w tzw. recydywie albo recydywie wielokrotnej.

Drugim ważnym elementem aktu oskarżenia jest część zawierająca wnioski dowodowe oskarżyciela publicznego. Zaczyna się od listy osób podlegających wezwaniu na rozprawę – zawsze wymieniony tutaj jest oskarżony (bądź oskarżeni, jeśli jest ich kilku) oraz ich obrońcy, a także świadkowie, jeżeli tacy w sprawie występują. Gdy w sprawie orzekali biegli co do jakiejś okoliczności, prokurator również może od razu w akcie oskarżenia złożyć wniosek o ich wezwanie na rozprawę. W dalszej części aktu oskarżenia wymienione są inne dowody w sprawie (dokumenty, świadków, co do których prokurator nie widzi konieczności bezpośredniego przesłuchania na rozprawie, protokoły oględzin rzeczy, miejsc, osoby, dane o karalności oskarżonego). Należy jednak pamiętać, że są to wyłącznie wnioski dowodowe oskarżyciela publicznego, oskarżony i jego obrońca, a także np. oskarżyciel posiłkowy (jeśli występuje w sprawie) mogą w toku postępowania składać swoje wnioski dowodowe, czyli powoływać świadków, przedstawiać dokumenty.

Nie każdy natomiast akt oskarżenia będzie zawierał uzasadnienie.

Jeśli chodzi natomiast o akty oskarżenia sporządzane w sprawach prywatnoskargowych, to ich forma zależy od tego, czy sporządzone zostały przez profesjonalnego pełnomocnika, czy też przez samego oskarżyciela prywatnego. Mogą one wyglądem i treścią nieco różnić się od aktów oskarżenia sporządzanych przez oskarżyciela publicznego, ale zawsze będą zawierały:

  1. wskazanie osoby oskarżonego;
  2. określenie czynu stawianego oskarżonemu – może być ono sformułowane w sposób opisowy;
  3. wskazanie dowodów, na których opiera się oskarżenie.

Jeśli akt oskarżenia wniesiony w sprawie z oskarżenia prywatnego nie będzie zawierał wszystkich tych elementów, nie będzie można mu nadać biegu i, rzecz jasna, wówczas sąd nie doręczy takiego obarczonego wadami aktu oskarżenia.

A na koniec mała rada – nigdy nie czytajmy aktu oskarżenia w emocjach.

1 komentarz do “Oskarżam! – czyli jak czytać akt oskarżenia”

Dodaj komentarz