Wakacje to okres odpoczynku, w którym czasami zapominamy, że życie się wokół nas nadal kręci, organy wymiaru sprawiedliwości pracują, a prawo nie jest na ten czas zawieszone. I gdy tak się już człowiek całkowicie wyluzuje, zapomni, że „maryśka” w każdej ilości jest zakazana, może dostać kubeł zimnej wody na głowę. Bo tu nagle policjanci dokonują przeszukania i gdzieś tam tego skręta w kieszeni znajdują. A człowiek powraca na ziemię w ciągu jednej sekundy, przerażony.
Czytaj dalejPlaża, dzika plaża, „maryśka” dookoła – czyli o posiadaniu narkotyków